wtorek, 28 czerwca 2011

CO2 w akwariach roślinnych

CO2 w akwariach roślinnych


Jak wiadomo węgiel jest pierwiastkiem niezbędnym wszystkim formom życia na ziemi i to w znacznych ilościach. I tak zawartość węgla w suchej masie rośliny wynosi około 45%.
Rośliny wodne mają dwa sposoby na pozyskiwanie węgla potrzebnego do ich wzrostu. Pierwszym z nich jest wyłapywanie wolnego dwutlenku węgla (CO2) rozpuszczonego w wodzie, podłożu lub bezpośrednio z powietrza. Przy braku wolnego CO2 wiele roślin ma zdolność zaspokajania swojego zapotrzebowania na węgiel poprzez pobieranie go bezpośrednio z węglanów rozpuszczonych w wodzie - i jest to drugi sposób.

O ile ten drugi sposób jest użyteczną adaptacją roślin w warunkach naturalnych to w akwarium jest zjawiskiem niepożądanym. Gdy rośliny rozkładają węglan wapnia rozpuszczony w wodzie aby zaspokoić swoje potrzeby na węgiel (ten proces nazywany jest czasem biologicznym odwapnieniem wody) , woda ma coraz mniejsze i mniejsze zdolności buforujące, co prowadzi do poważnych zaburzeń odczynu wody pH. W skrajnym przypadku są w stanie całkowicie wyczerpać te zasoby węgla.

W akwarium występuje wiele możliwych źródeł CO2. Jedna piąta CO2 asymilowanego przez rośliny powraca z powrotem do wody. Ryby oddychając także wprowadzają CO2 do wody. Bakteryjne utlenianie martwego materiału roślinnego i drewna z dekoracji także wprowadza CO2 do wody. Jednakże największy wpływ na poziom CO2 w akwarium ma filtr biologiczny. W pełni dojrzały filtr biologiczny wytwarza 1 gram CO2 w ciągu 24 godzin z każdego grama suchego pokarmu dla ryb dodanego do akwarium.

W akwarium ustabilizowanym, umiarkowanie oświetlonym (nie więcej niż 0,5W/1 litr wody), z minimalnym napowietrzaniem podczas gdy światło jest włączone możliwe jest uzyskanie dobrego wzrostu roślin bez dozowania dodatkowego CO2. Przy mocniejszym oświetleniu dozowanie CO2 staje się niezbędne. Jeżeli pomiar pH rano przed włączeniem oświetlenia i pomiar późnym popołudniem wykażą drastyczne różnice to jest to sygnał że rośliny wykorzystują do cna cały dostępny CO2 w zbiorniku. Jeżeli alkaliczność (lub twardość węglanowa) jednocześnie spada w tym czasie, niedostatek CO2 staje się wtedy oczywisty.

Ilość CO2 potrzebna w akwarium dla zapewnienia dobrego wzrostu jest określana na ok. 15 mg/l, chociaż bezpieczna i efektywna ilość CO2 w wodzie może mieścić się w granicach 10 do 40 mg/l.

Akwarium zużywa przy dobrym oświetleniu, średniej obsadzie roślin 1 do 2 mg/l CO2 podczas godziny fotosyntezy. Powietrze w pomieszczeniach zawiera 1 do 3 mg/l CO2 , a napowietrzana woda jest w stanie rozpuścić tylko 0,7 CO2 zawartego w powietrzu. Stąd wynika, że napowietrzanie w zbiorniku roślinnym powinno być utrzymywane na minimalnym poziomie oraz dlaczego nawożenie CO2 jest często niezbędne.

Bez roślin, które pokrywają naszą Ziemię zarówno ziemnych jak i wodnych, atmosfera ziemska nie zawierała by dostatecznej ilości tlenu. Możemy użyć zdolność roślin do produkcji tlenu dla stworzenia zdrowszego środowiska dla naszych ryb.

Fotosynteza jest sercem łańcucha pokarmowego. Rośliny (oraz pewne bakterie) mają unikalną zdolność bezpośredniego wykorzystywania energii słonecznej. Ta energia jest spożytkowana do przemiany wody, CO2 oraz minerałów występujących w środowisku do produkcji materii organicznej z której zbudowane są rośliny. Produktem ubocznym tego procesu jest gazowy tlen. Proces fotosyntezy jest bardzo złożony i jego opis leży poza zakresem tego artykułu. Dla tych, którzy są zainteresowani (a jest to bardzo interesujące) pozostaje sięgnąć do dobrej encyklopedii. Dla naszych celów wystarczy zrozumienie, że dla optymalnego wzrostu roślin (i optymalnej produkcji tlenu) rośliny muszą otrzymać światło o dostatecznej intensywności, odpowiednim widmie i przez odpowiednio długi czas. Muszą mieć ciągłą dostawę CO2 podczas gdy zbiornik jest oświetlony oraz muszą mieć dostęp do innych składników pokarmowych potrzebnych im do wzrostu.

Świeżo upieczeni wodni ogrodnicy często myślą, że dodawanie CO2 do wody ograniczy ilość tlenu dostępnego w wodzie dla ryb. Dla stężeń CO2 i tlenu które nas interesują przy opiece nad akwarium oba te gazy występują w wodzie w stężeniach niezależnych od siebie wzajemnie. Dodawanie małych ilości CO2 nie powoduje wypierania z wody tlenu. Wprost przeciwnie – właściwe dozowanie CO2 w połączeniu z odpowiednim oświetleniem powinno podnieść stężenie tlenu w wodzie. Często w akwarium z rzeczywiście dobrym wzrostem roślin można zobaczyć bąbelki odrywające się od liści roślin. Jest to tlen którego produkcja odbywa się w takim tempie, że nie jest możliwe dalsze jego rozpuszczanie w wodzie – więc jest wydalany do atmosfery.

W temperaturze jaką zazwyczaj utrzymuję w moich zbiornikach roślinnych wynoszącej ok. +240C, poziom nasycenia tlenem przekracza 8 mg/l (8 ppm). Dla zdrowia ryb i roślin jest zalecane aby poziom nasycenia tlenem nie spadał poniżej 60%, co w moim przypadku oznacza 5 mg/l. Jeżeli ilość tlenu spadnie poniżej 2 mg/l lub 25% nasycenia tlenem, ryby mogą znaleźć się w zagrożeniu (Te cyfry odnoszą się tylko do akwarium słodkowodnego. Morskie mają niższy punkt nasycenia).

Odpowiednio monitorowane dozowanie CO2 nie ma złego wpływu na ryby. CO2 jest gazem, który łatwo uwalnia się do atmosfery poprzez ruch na powierzchni wody. W zbiornikach z większą obsadą ryb, jeżeli ilość tlenu spada w nocy poniżej akceptowalnych wartości można zastosować napowietrznie (podłączone do timera uruchamiającego napowietrzanie po zgaszeniu światła). Napowietrzanie usunie nadmiar CO2 i zasili zbiornik w tlen. W prawidłowo buforowanych zbiornikach, z umiarkowaną obsadą ryb wielu ludzi stwierdza, że poziom tlenu w zbiorniku pozostaje w nocy dostatecznie wysoki , wartości pH także są stabilne pomimo że CO2 jest dozowane w dzień i w nocy i nie jest stosowane napowietrzanie w nocy.

Utrzymanie równowagi

Rośliny pochodzą z wielu różnych niszy ekologicznych. Niektóre z nich wymagają ekstremalnie wysokiego natężenia światła i odpowiednio dużych ilości CO2 i minerałów. Wiele z naszych trudnych „roślin bukietowych” należy do tej właśnie kategorii. Z reguły te rośliny są znakomitymi producentami tlenu.

Inne rośliny zaadoptowały się do obszarów gdzie rośliny światłolubne nie mogą z nimi współzawodniczyć. Te gatunki są z reguły wolno rosnące i nie produkują dużych ilości tlenu. Przykładowymi gatunkami tych roślin będzie większość Cryptocoryne sp.i Anubias sp. Wiele z nich rośnie dobrze w względnie słabo oświetlonych zbiornikach i ich potrzeby na CO2 są wystarczająco zaspokajane w akwarium przez CO2 wytwarzane przez ryby i inną biologiczną aktywność w akwarium. Te rośliny wykazują słabą poprawę wzrostu (jeżeli w ogóle) jeśli zwiększymy oświetlenie i zastosujemy nawożenie CO2.

Trzecią grupą roślin są rośliny będące w większości najbardziej popularnymi gatunkami w akwariach.
Rośliny te mają dużą zdolność adaptacji. Mogą one dobrze rosnąć bez nawożenia CO2 ale ich wzrost jest znacząco lepszy w warunkach silnego oświetlenia i nawożenia CO2. Do tych gatunków można zaliczyć Echinodorus i Hygrophila sp. oraz wiele innych.

Jest ważne aby pamiętać, że niezależnie od tego czy jest dozowane CO2 czy też nie – ilość światła, CO2 oraz ilość dostępnych składników pokarmowych muszą być w równowadze. Jeżeli zwiększymy ilość światła bez dopasowania pozostałych czynników istnieje możliwość wystąpienia biologicznego odwapnienia wody. Namiar CO2 jest w najlepszym przypadku bezużyteczny dla roślin a także jak to jest wyjaśnione poniżej może być niebezpieczny dla ryb. Jeżeli dwa podstawowe makroelementy (azotany i fosforany) wystąpią w akwarium w ilości większej niż rośliny są w stanie zużyć to doświadczysz problemów z glonami. Wiele pierwiastków śladowych absolutnie niezbędnych dla wzrostu roślin jest w większych stężeniach toksyczna.

CO2 a pH

Istnieje potencjalne zagrożenie jeżeli dozujemy CO2 niewłaściwie monitorując jego ilości podawane do akwarium. Obecność CO2 w wodzie powoduje obniżenie pH. Może to być spożytkowane dla obniżenia pH do zakresu preferowanego przez większość roślin. Jednakże jeżeli woda nie ma dostatecznych właściwości buforujących lub wprowadzi się zbyt wiele CO2 do wody to odczyn wody pH może spaść do poziomu, który jest zabójczy dla ryb w akwarium. Dobrze jest traktować dozowanie CO2 jako dodatek taki jak nawozy, regulatory odczynu, lekarstwa a nawet pokarm dla ryb – wszystko to może wywołać w akwarium zabójcze warunki w przypadku przedawkowania. CO2 nie jest inne. Musi być stosowane właściwie aby zapewnić bezpieczeństwo mieszkańców akwarium.

CO2 rozpuszczone w wodzie wytwarza słaby kwas i jak było stwierdzone powyżej obniża pH wody. Dla wody umiarkowanie twardej to działa świetnie. Akwaryści, którzy dysponują wodą o wysokiej alkaliczności mogą potrzebować obniżyć twardość węglanową (KH) przez zmieszanie surowej wody z wodą destylowaną lub wodą z filtra odwróconej osmozy (filtr RO).

Akwaryści mający z kolei bardzo miękką wodę muszą zwiększyć jej alkaliczność. Bez własności buforujących wody wywołanych przez twardość węglanową (KH) dodawanie CO2 może powodować spadek pH do wartości szkodliwych dla roślin a zwłaszcza dla ryb.
KH może być podwyższone przez preparaty specjalnie przeznaczone do tego celu np:sera Kh/Ph plus

Jaka ilość CO2 jest wystarczająca?

Jak zostało stwierdzone powyżej zalecany zakres dla CO2 mieści się pomiędzy 10 i 40 mg/l.
Celem powinno być stosowanie dozowania tak aby się zmieścić w tym zakresie osiągając pH neutralne (pH7) lub nieco niższe. Należy unikać wartości granicznych tego zakresu. Jeżeli twój system dozowania nie jest absolutnie dokładny, to bardzo łatwo przekroczyć zalecane wartości stężenia CO2.

Sprzęt

Do dystrybucji Co2 w zbiorniku najczęściej stosujemy butle wysokociśnieniowe wyposarzone w reduktor i zaworek precyzyjny umożliwiający precyzyjne dawkowanie gazu. Jeżeli chcemy możemy się zaopatrzyć w komputer posiadający elektrodę PH i na podstawie jego wskazań dozujący Co2 za pomocą elektrozaworu (bogatsze wersje posiadają możliwość podnoszenia ph w nocy za pomocą napowitrzacza ) niestety wadą tego rozwiązania jest to że przy modnych obecnie aktywnych podłożach które same regulują Ph możemy mieć za niskie stężenie Co2 przy zachowaniu odpowiedniego Ph. Natomiast sama dystrybucja w zbiorniku
odbywa się za pomocą najprostszych kostek lipowych lub spieków ceramicznych poprzez
różnoeakie drabinki do zewnętrznych lub wewnętrznych reaktorów.

Występują na rynku jeszcze różnego rodzaju chemiczne i elektryczne wytwornice Co2 ale znajdują zastosowanie w małych zbiornikach i nie zapewniają stałego poziomu więc pominę je w tym artykule


Cyrkulacja

Przy podawaniu Co2 ważne jest aby zachować w zbiorniku odpowidnią cyrkulację wody,
w przeciwnym wypadku woda nasycona Co2 nie będzie w stanie dostać się do wszystkich roślin i zauważymy miejscowe wysypy glonów. Wszystkie dyfuzory umieszczamy jak najgłębiej aby droga tych drobnych bąbelków Co2 do powierzchni była jak najdłuższa i najlepiej pod wylotem filtra aby prąd wody rozprowadzał je po zbiorniku. Często dla lepszej cyrkulacji stosuje się wewnętrzne cyrkulatory.

Węgiel w płynie

Od jakiegś czasu na rynku są dostępne "węgle w płynie" oparte na Aldehydzie glutarowym
takie jak Easy carbo. Mogą zastąpić dozowanie Co2 ale w dużych zbiornikach koszty będą
naprawdę wysokie no i należy zaznaczyć że przedawkowanie tych związków nie wpływa pozytywnie na mieszkańców akwarium. Natomiast zauważono  że w wyższych niż zalecane stęzeniach działają glonobójczo ale to temat na inny artykół :)


opracowano na podstawie "CO2 w akwariach słodkowodnych"
Karen Randall Tłumaczenie:Witold Sławiński


piątek, 17 czerwca 2011

Różnica pomiędzy akwarium HT i LT

Temat stary jak akwarystyka roślinna, nie ma jakiegoś określonego kryterium kiedy kończy się LT a zaczyna HT. Zresztą zacznijmy od rozwinięcia tych skrótów:

  • HT (ang.High technology) - wysoka technologia
  • LT (ang. Low technology) - niska technologia
Dla wielu akwarystów "HT akwarium" musi posiadać światło powyżej 0.5 w/l, suplementację Co2, aktywne podłoże, nawożenie do słupa wody, uzdatnianą wode RO, system stałej podmiany wody, komputer sterujący oświetleniem, PH, ogrzewaniem, chłodzeniem itp. Tak naprawdę ilość sprzętu jaki można obecnie podpiąć do akwarium jest ograniczona tylko naszą wyobraźnią. Nie wspomniałem nawet o filtrze ale to dla każdego akwarysty jest chyba naturalne.
Natomiast akwarium LT powinno być dokładnym przeciwieństwem, właściwie powinno się obyć nawet bez filtra. Najlepszym propagatorem akwariów LT jest Diana Walstad, zresztą napisała książke na ten temat która powinna być obowiązkową lekturą każdego akwarysty LT. Nie ważne czy zgadzamy się z jej teoriami czy nie pozwala spojrzeć na akwarystykę z nieco innego punktu widzenia.

Ja stosuję podział tylko i wyłącznie światła, dla mnie wszystko powyżej od 0.5 w/l jest HT do 0.3w/l może to być prawdziwe LT natomiast wartości pośrednie dają mieszankę tych dwu technik. Ktoś spyta dlaczego ?
Otóż światło jest jednym z głównych czynników napędzających wzrost roślin, z własnego doświadczenia wiem że w akwarium do 0.3w/l możemy się obejść bez Co2, i w przypadku substratu pod żwirowego nawet można będzie odpuścić nawożenie a w przypadku małej obsady rybnej i bez częstych podmian a może i nawet bez filtra. Po osiągnięciu 0.5 w/l bez Co2, nawożenia itp nie uda się nam osiągnąć równowagi w zbiorniku (chociaż są akwaryści którzy twierdzą że im się to udaje) a już na pewno nie będzie to łatwe. Generalnie im silniejsze światło tym prowadzenie zbiornika jest trudniejsze i wymaga większej wiedzy.

Dlaczego wybieramy HT lub LT ?

Po przeczytaniu wstępu każdy rozsądny człowiek zapyta po co ludzie wydają kasę i poświęcają czas na utrzymanie HT skoro można wybrać LT. Powodów jest kilka, najczęstszym z nich jest estetyka. Po prostu jest cała masa gatunków roślin które nie będą rosły w słabym świetle lub nie będą tak intensywnie wybarwione i dorodne jak ich koledzi z LT. Innym z powodów jest po prostu kasa :) czyli hodowla roślin w celach handlowych, w dobrze prowadzonym zbiorniku HT przyrosty roślin są kilkukrotnie szybsze niż w LT. I ostatni z powodów którego nie trzeba chyba specjalnie tłumaczyć  to zamiłowanie do techniki.

Dla kogo w takim razie jest LT ?

Zbiornik "low technology" poleciłbym każdemu początkującemu akwaryście roślinnemu, powody tego są następujące:
  1. Koszty - koszty założenia i utrzymania zbiornika są akceptowalne dla przeciętnego śmiertelnika, a nigdy nie wiadomo czy początkujący "aquascaper" nie zniechęci sie po częstych na początku porażkach i nie odstawi zbiornika w popularny kąt :)
  2. łatwość utrzymania - taki zbiornik wiele wybacza i nie wymaga rozległej wody na temat chemii wody
  3. możliwość rozwoju - w każdej chwili jeśli poczujemy się na siłach możemy dołożyć światła, podłączyć Co2 itd.
Kolejną grupą ludzi którzy powinni wybrać Lt to ludzie mający mniej czasu na prowadzenie zbiornika. Jeśli nie masz możliwości codziennego doglądania zbiornika wybierz Lt (wiem że skrytykują mnie akwaryści którzy stosują automatyczne dozowniki nawozów, upsy do podtrzymania prądu itp. ale jak wszyscy wiemy technika często zawodzi i codzienny dozór jest wskazany)

środa, 15 czerwca 2011

Tworzenie strony :)

Jak pewnie odwiedzający mojego bloga zauważyli panuje tutaj mały bałagan :)
Ostatnio posty na temat zbiorników przeniosłem na osobne strony i tam są kontynuowane natomiast na głównej w miarę wolnego czasu zamieszczę różne pożyteczne dla akwarysty artykuły

za utrudnienia przepraszam

wtorek, 14 czerwca 2011

Start zbiornika 300l

Już zanim zlikwidowałem 100l w mojej głowie kołatała się myśl o założeniu zbiornika LT o pojemności 300l.
Dlaczego akurat 300l a nie 240 lub 360 ? Otóż zbiornik o pojemności 300l ma standartowe wymiary 120x50x50 cm które wydawały mi się maksymalne jak na moje warunki i optymalne jeśli chodzi o prowadzenie zbiornika. Długość oczywiście była ograniczona poprzez miejsce w domu, natomiast szerokość 50 cm daje nam 10cm więcej niż w 240l o tej samej długości a to z kolei pozwala na łatwiejsze ustawienie kolejnych planów w zbiorniku. Natomiast głębokość 50 cm to już granica użytecznej pracy świetlówek, w przypadku 60cm jakie oferuje 360l o tej samej długości musiałbym stosować oświetlenie HQI.
Zacząłem teraz na spokojnie, bez gorącej głowy aby uniknąć błędów z poprzedniego zbiornika.
Wyszukałem na allegro szafkę robioną w całości (nie skręcane badziewie) przez stolarza w Kielcach o wysokości 60 cm. Dlaczego 60 a nie więcej ? Po prostu z wygody, przy akwarium roślinnym sporo się grzebie w zbiorniku a przy wyższej szafce byłoby to utrudnione, poza tym ma to być zbiornik otwarty i obserwowanie powierzchni wody ma być jedną z atrakcji.
Kolejnym zakupem była belka oświetleniowa 2x54w Hagena, wybrałem ją z uwagi na bardzo wydajny lustrzany odbłyśnik, solidność wykonania i cenę.
Sam zbiornik zamówiłem w zoologicznym w moim miasteczku z racji na kłopotliwy transport, wiem że troszkę
przepłaciłem ale wolałem nie wozić takiego wielkiego zbiornika po kilkadziesiąt kilometrów.
Gdy już wszystkie elementy były w domu przyszedł czas aby podjąć ostateczne decyzje jeśli chodzi o charakter zbiornika, czy idziemy dalej w HT czy przechodzimy na LT.
Akurat w między czasie sporo naczytałem się o zbiornikach LT na ziemi ogrodowej prowadzonych wg metody Diany Walstad i kuszony również niższymi kosztami zakładania zbiornika oraz mniejszą ilością pracy przy nim tą metodę wybrałem.
W skrócie metoda ta opiera się na kilku ogólnych zasadach:


W Akwarium typu low tech musi być:

  • podłoże składające się z warstwy ziemi przykrytej warstwą żwiru
  • woda o twardości ogólnej minimum 8 stopni
  • umiarkowanie silne oświetlenie światłem ze świetlówek (0,25 do 0,5 W na litr wody) mniej w wypadku zbiorników płytkich lub doświetlania światłem naturalnym (ale podłoże przy szybach nie powinno być wystawione na światło słoneczne)
  • niewielka lub umiarkowana obsada ryb
  • obfite karmienie ryb - nadmiar pokarmu stanowi uzupełnienie mikro i makroelementów dla roślin
  • duża obsada różnorodnych roślin
  • bogaty zestaw mikroorganizmów
  • delikatna cyrkulacja wody 
  • pozwalanie roślinom na wyrastanie ponad powierzchnię wody i wykorzystywanie CO2 z zasobów powietrza
  • stosowanie roślin pływających


Nie stosuje się natomiast:

  • sztucznego nawożenia CO2
  • nawożenia roślin makro i mikroelementami
  • filtracji biologicznej prowadzonej przy pomocy wydajnych filtrów
  • częstych podmian wody (wystarczające w Akwarium low-tech podmiany to 50% objętości wody Akwarium na pół roku)
  • odmulania dnia (czyszczenie żwiru jest w Akwarium low-tech uznane za szkodliwe ze względu na uniemożliwienie uzupełniania ubytków składników pokarmowych w podłożu)
  • leków i środków chemicznych do wybielania wody, walki z glonami itp. za względu na fakt, że niszczą ekosystem akwarium.Jedynym środkiem chemicznym którego stosowanie w Akwarium low-tech jest dopuszczalne są uzdatniacze wody zawierające EDTA
  • denitryfikatorów
  • odpieniaczy


Jako podłoże zakupiłem najtańszą ziemię ogrodową w castoramie i kilkukrotnie płukałem ją w wodzie i suszyłem aby pozbawić ją zbędnych nawozów oraz zanieczyszczeń. Na wierzch dałem podsypkę bazaltową nabytą na pobliskim składzie budowlanym. Podsypkę tą kilkukrotnie płukałem, potem wysuszyłem i odsiałem cały pył pozostawiając tą najgrubszą granulacje około 2-5mm. Następnie ziemia trafiła do zbiornika, pozostawiłem po około 5cm odstępu od szyby i nie dawałem jej w miejscu gdzie miała być plaża dla kirychów. Następnie przykryłem wszystko kilkucentymetrową warstwą bazaltu a plażę zrobiłem z płukanego pisaku który walał się przed 
domem :)


ogólny uproszczony układ zbiornika prezentował się tak:




Zalałem około 10 cm warstwą wody i aby natleniać dolne warstwy podłoża zakupiłem kilkaset ślimaków świderków


a do regulacji ich populacji wpuściłem kilka sztuk ślimaka Anetome Helena
I pozostawiłem sobie tak zbiornik na tydzień :)


Po tygodniu wylałem ile mogłem tej wody i uzupełniłem ją wodą z działającego cały czas zbiornika 108l, tzn około 30l starej wody i około 100l kranu.
W między czasie zdobyłem częśc roślin i korzeń więc je zainstalowałem już mimo połowy stanu wody. Światła jeszcze nie świeciłem. Natomiast przeniosłem kubełek z małego zbiornika do tego a w małym pozostawiłem fan3.
Po kolejnym tygodniu nastąpiła likwidacja małego zbiornika, obsada została odłowiona a woda w całości powędrowała do "300". Przeniosłem również fan3 i grzałkę. Na koniec powędrowała do zbiornika obasada. Zbiornik w momencie swojego startu wyglądał tak:
Jak widać światło jest bardzo mocne a obsada roślinna bardzo skąpa co zaowocuje późniejszymi problemami ale o tym w następnym poście :)

poniedziałek, 13 czerwca 2011

Coś o mnie :)

Witam wszystkich, mam na imię Przemek i akwarystyką zajmuję się od 2009 roku czyli niezbyt długo :)
Na tym blogu chciałem opisać moje przygody z akwarystyką, moje porażki, błędy i osiągnięcia aby inni uniknęli zbędnych kosztów i straty czasu